sobota, 20 marca 2010

Czarny czwartek

Wczoraj nie pojawił się żaden post (w sumie przedwczoraj też nie, bo pewnie przed północą tego nie wyślę ;) ), z prostego acz przykrego powodu. Niestety czwartek w tym tygodniu był jakiś wyjątkowo pechowy. Rano nie wstałem, także opuściłem 4 godzinny wykład z pomiarów, z racji tego że jak już się obudziłem (koło 12) byłem wolny, pomyślałem że wezmę aparat i skocze gdzieś w plener bo już dawno nie miałem okazji. Niestety okazało się że prawie równo rok od awarii lampy odmówił posłuszeństwa czytnik kart i aparat nie ma zamiaru współpracować z żadną z trzech moich kart... Co niestety oznacza kolejną długą i pewnie nie tanią podróż do panów z serwisu Nikona na ulice Po(d)stępu.. Na domiar złego na koniec dnia pokłóciłem się z najważniejszą osobą w moim życiu i aż bałem się pojechać na trening. Całe szczęście przynajmniej tam nic mi się nie stało.. Także niespecjalnie miałem chęć i pomysł na jakąkolwiek notkę za co przepraszam i postaram się nadrobić.


Co do Nikona to pojawia się na wyświetlaczu błąd CHR (lub CHA, ciężko stwierdzić) co oznacza zablokowanie karty pamięci. Wszystkie piny stoją na baczność jak Chińczycy na defiladzie, także nie jest to problem zgiętego bolca, i niestety nie działa z każdą moją kartą co raczej wyklucza awarie karty. No chyba że padły wszystkie 3 na raz ;P Karty które sprawdzałem do dwie Sandisk Extreme III oraz również Sandisk Ultra II. Gdyby ktoś miał podobny problem kiedyś, chętnie posłucham rozwiązania. Natomiast jeśli rozwiąże sam nie omieszkam napisać co się stało i jak to naprawić. A póki co zostałem bez Nikusia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj mnie!!!!!!! ;)