sobota, 3 lipca 2010

Barcelona: Architektura... cz.2

Ostatnio troszkę zaniedbałem bloga, ale uczelnia, praca i sporo na głowie niestety spowodowały, że czasu na zdjęcia zabrakło... Ale już stopniowo powinno robić się lepiej i postaram się nadrobić zaległości. Znakiem powrotu lepszych czasów niech będzie w końcu kolejna część zdjęć z Barcelony. Broń Boże nie ostatnia, jeszcze ze dwie będą najmniej, ale zebrało się już 11 zdjęć więc stwierdziłem że warto by już wrzucić ;) Zdjęcia mam nadzieje się spodobają i wynagrodzą długie oczekiwanie na nie. Więc zapraszam do oglądania galerii. (Więcej zdjęć po kliknięciu w "Czytaj więcej").








Zdjęcia są... różne ;) Taki misz masz fotografii, których nie da się tak naprawdę przyporządkować do jednej grupy, ale też nie starczyłoby ich na stworzenie odrębnych grup. Są to zdjęcia zrobione zarówno w samej Barcelonie jak i miasteczku w którym mieszkaliśmy: Santa Susanna (5 pierwszych). Zdjęcia z Barcelony wykonane były zarówno pierwszego dnia podczas spaceru po ogromnym parku w Barcelonie jak i drugiego, gdy zwiedzaliśmy starą część miasta, natomiast z Santa Susanna dnia ostatniego, podczas wyprawy do centrum handlowego w celu wyposażenia się w prowiant na drogę oraz pamiątki dla siebie i rodziny ;) Miasteczko jak widać na dwóch pierwszych zdjęciach, piękne i malownicze. Położone na wzgórzach, bogate, czyste z morzem po drugiej stronie, boiskiem do piłki nożnej przy której nasze Orliki mogą się schować i ogromną strefą hotelową z wąskimi uliczkami, gdzie człowiek czuje się jak w kanionie. A wg Wikipedii liczba mieszkańców to niecałe 3 000... Jednak przepaść w zakresie przygotowania turystycznego dzieląca nasze kraje jest większa niż myślałem. Wręcz z jednego brzegu drugi trudno dostrzec. Ale nic, blog nie miał być polityczny tylko fotograficzny to powiem tylko że polecam, bo co prawda nie zwiedziłem wiele w tej miejscowości, ale wygląda na bardzo urokliwą i fotogeniczną ;)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj mnie!!!!!!! ;)