środa, 17 listopada 2010

Spływ 2008 monochromatycznie

Obudziłem się dzisiaj koło 10 (to nie tak że nie mam zajęć, ale mam tylko wf o ósmej i zwolnienie do końca semestru ;D ) i jakoś tak wzięło mnie na wspominki zdjęciowe. Zajrzałem sobie do folderu ze zdjęciami i padło na zdjęcia z 2008 roku ze spływu. Także zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć zrobionych ponad 2 lata temu a obrobionych ponownie dzisiaj.







Zdjęć jest niewiele, ale i niewiele z tamtego okresu nadaje się do pokazania :( Jednak widać ogromny postęp jeśli chodzi o robienie zdjęć jaki poczyniłem w ciągu tych dwóch lat. Wszystkie 3 zdjęcia zostały wykonane za pomocą lustrzankopodobnego kompaktu Fujifilm S 9600, który o dziwo cały spływ przeżył, bez ubytku na zdrowiu ;) Pierwsze prezentowane zdjęcie miało już swoją premierę na blogu w poście pt. Morze, ale tamta wersja nie przypadła mi specjalnie do gustu, dlatego postanowiłem wykonać to zdjęcie jeszcze raz, tym razem w innym klimacie i w inny sposób i myślę że jest sporo lepiej. Ale bardzo chętnie przeczytam co wy o tym myślicie, czy jest lepiej, czy jak zwykle zepsułem, czy może oba się nie podobają ;) Piszcie co o tym sądzicie.





Bonus:

W ostatniej chwili, kiedy już miałem publikować tego posta przypomniałem sobie, że pierwsze zdjęcie w tym poście doczekało się jeszcze jednej odsłony, niepublikowanej na blogu, którą z wielką przyjemnością chciałem zaprezentować ;)




Jeśli spodobały Ci się zdjęcia opisz to w komentarzu, jeśli nie to tym bardziej napisz co jest nie tak, to pomoże mi w ulepszaniu mojego warsztatu i zmotywuje mnie do pracy ;)

4 komentarze:

  1. Szaro, buro, smutno i ponuro :( Coś cię ostatnio melancholia złapała chyba, bo zdjęcia z mojego punktu widzenia są okropnie przygnębiające :( Bonus najładniejszy, bo wygląda naprawdę fajnie w stylizacji na stare. I osobiście wolę gdy robisz zdjęcia pełne słońca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fuji s9600 to niezły aparacik. Miałem kiedyś s100fs i nigdy bym go nie sprzedał, gdyby nie ślamazarny AF, słaba szybkość migawki i zapisu zdjęć.Matryce Fuji są OK i tak nie szumią przy 200 ISO. Wiem, wiem to ma być ziarno.
    Widzę, że szukasz własnej drogi, jednak wydaje mi się, że robisz to Łukaszu trochę na siłę, możesz się rozczarować. Nie wiem, jaki masz wysoki próg mniemania o swoim fotografowaniu, dlatego nie będę pisał o pokazanych zdjęciach. Nie lepiej zacząć fotografować po prostu kolorowo i ładnie, jak napisała Dorota, a reszta sama przyjdzie. Powiedz, co chciałeś przez te foty wyrazić tylko szczerze ?
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Dorotą to ja już sobie porozmawiam na ten temat, więc tutaj tego nie publikuje ;) A co do Sabvelso to wiesz, jakbym chciał fotografować kolorowo i ładnie to kupiłbym sobie kompakt panasonica i strzelał foty, a to nie do końca chyba o to chodzi. Dla mnie o jakości zdjęcia broń Boże nie świadczy ilość kolorów na nim i jak bardzo udało się podkręcić nasycenie, takich zdjęć pełno i robi je każdy automat ;)

    A co chciałem przekazać? Dobre pytanie, pewnie jakiś krytyk by lepiej wiedział ;) A co do mnie to zarówno 1 jak i 3 zdjęcie zostało wykonane w czerni i bieli oraz został dodany na nie wirtualny filtr, na jedno ciepły a na drugi sepia, w celu postarzenia zdjęcia i skupieniu widza na treści i kształtach, bez rozpraszania go kolorem. Oba zdjęcia mają przekazywać na pewno tęsknotę za tym minionym latem i spływem, który tak jak ten gościu na 3 zdjęciu odchodzi w ciemną dal. To tak w skrócie, a drugie zdjęcie przyznaje mogłoby być lepsze, tu czerń i biel jest po to, by zwrócić uwagę na fakturę skały i gałęzi w porostach, ale nie wyszło jestem tego świadom ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic dodać, nic ująć.
    Trzymaj się! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj mnie!!!!!!! ;)