wtorek, 13 kwietnia 2010

Śmierć prezydenta

Wbrew pozorom notka nie będzie na temat opiewania czynów opluwanego wcześniej i gnojonego ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po prostu w mediach, zarówno telewizji jak i radiu czy prasie jest wystarczająco dużo informacji i moja opinia niewiele tu zmieni. Nie widzę sensu dodawania od siebie jakichś dodatkowych przemyśleń, które pewnie byłyby powtórzeniem po raz 1285 tego, co można znaleźć w internecie. Pomyślałem natomiast, że w związku z tym, że jednak ta tragedia dotknęła mnie dosyć mocno, wypadałoby oddać w jakiś sposób hołd jej ofiarom, flaga na domu to za mało w obliczu takiego wydarzenia... Myślałem nad serią zdjęć flag żałobnych wywieszanych na domach, czy fotoreportażu o ludziach oddających hołd zmarłym w różnych miejscach Warszawy czy Wołomina. Niestety wiąże się to z dużą ilością pracy i czasu a w tej chwili nie wyrabiam się już z uczelnią... Na szczęście (dla mnie) nadarzyła się okazja wczoraj, gdy urząd powiatowy w Wołominie poprosił mnie o obróbkę pewnego zdjęcia przedstawiającego znicze ustawione przed tymże urzędem. Przedstawiam wam to zdjęcie i jeśli czyta mnie ktoś ze znajomych, czy tym bardziej rodziny tragicznie zmarłych to składam szczere kondolencje. To naprawdę jedna z największych historii nowożytnej Polski, która na długo pozostanie w naszej pamięci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj mnie!!!!!!! ;)